18 marca 2014

Love salad.

Czyli o tym dlaczego warto polubić sałatki.
Dużo osób twierdzi, że sałatki nie są dla nich, bo nie zapełniają żołądka i za dużo "trawy w trawie" jak kiedyś usłyszałam. Myślę że to odczucie jest spowodowane złym przygotowaniem sałatek, odpowiednie dodatki sprawią, że sałatę można pokochać!



Warto spróbować je polubić ponieważ zawierają mnóstwo witamin i wartości odżywczych, które wpływają na nasz młody wygląd, dobry humor czy energię. Fastfoody tego nie czynią. Dlatego powinniśmy chętnie zabierać ze sobą sałatki do szkoły czy pracy, oczywiście wcześniej przyrządzone w domu. Te gotowe ze sklepu lub sieci restauracyjnych mogą zawierać bardzo wysokokaloryczne sosy! Więc lepiej uważać na gotowce. Co więcej sałatki można modyfikować na milion sposobów co sprawi, że przez różnorodność nam się nie znudzą :)

Co takiego wspaniałego mają w sobie te sałaty?

  • składa się z ponad 90% z wody
  • wpływają na przemianę materii
  • poprawia kondycję skóry
  • niskokaloryczna
  • źródło jodu ( obniża cholesterol, wzmacnia odporność, przyspiesza metabolizm)
  • źródło błonnika
  • źródło kwasu foliowego (ważny dla kobiet w ciąży!)
  • zawiera witaminy grupy B
  • zawiera witaminę C - antyoksydant
  • zawiera witaminę A i E
  • zawiera chlorofil, karotenoidy, flawonoidy - naturalne antyoksydanty
  • zawiera magnez, potas, wapń, żelazo
  • cykoria zawiera inulinę
  • wykazuje działanie moczopędne 
  • działa uspokajająco ;p
Pamiętajmy, że witaminy A D E i K przyswajane są w obecności tłuszczów, dlatego spróbujmy przyrządzić własne sosy na bazie oliwy z oliwek czy jogurtu. :)

Kilka słów o rodzajach sałat:
Oto kilka najpopularniejszych odmian:


sałata masłowa - jedna z najpopularniejszych odmian, charakteryzuje się jasno-zielonymi liśćmi; ma łagodny smak;

sałata lodowa - charakteryzuje się zwartą, owalną konstrukcją ma jasnozielone liście o bardzo chrupkim, soczystym słodkawym charakterze o podobnej formie; pasuje praktycznie do wszystkiego, idealnie komponuje się z sosami jogurtowymi;

sałata rzymska - uważana za odmianę szlachetną, bardzo krucha, o ciemnozielonych liściach i nieco wydłużonej budowie. W smaku jest słodsza i delikatniejsza od powszechnie znanej sałaty masłowej. Doskonale smakuje z serami pleśniowymi i orzechami;

sałaty karbowane - występują w kilku odmianach: ozdobne ciemne lub jasne - lollo rosso lub lollo bianco, lub sałaty w kształcie dębowego liścia; w smaku lekko orzechowa, pasuje do sosu winegret;

sałaty z rodziny endywii - obejmują cykorie, radicchio i endywię kędzierzawą o pikantnym, gorzkawym smaku, który zawdzięcza substancji zwanej intubiną, wypełniającej zgrubiałe części tych sałat. Sałaty z grupy endywia zawierają więcej związków mineralnych i witamin niż normalne sałaty, a ich smak dobrze komponuje się z ostrymi serami i orzechami. Jednak najlepiej smakują w pomieszane z innymi sałatami;

rukola - do niedawna znana była tylko smakoszom kuchni włoskiej i osobom odwiedzającym południową Europę. Rukola przypomina z wyglądu liście mleczu; W smaku jest ostra (pieprzowa), dlatego z reguły łączy się ją z innymi odmianami sałat lub podaje do mało wyrazistych potraw. Doskonale komponuje się z listkami botwinki, szpinaku oraz kiełkami i sosem winegret, przyprawionym miodem, który lekko łagodzi ostry smak rukoli.

roszponka - to rodzaj sałaty o najmniejszych listkach. Im mniejsze są listki tym bardziej aromatyczne. Cechuje ją lekko orzechowy smak; . Używa się jej do surówek, duszenia, a nawet można z niej ugotować zupę, podobnie jak ze szczawiu.
rukiew wodna - stanowiła niegdyś składnik pożywienia biedaków. Ma bardzo charakterystyczny ostry smak zbliżony do rzeżuchy. Wyciąg z rukwi jest podawany przy awitaminozach.
A tu taki szybki graficzny sposób jak zrobić sałatkę:




W następnym poście podam kilka przepisów na moje sałatki :)

Źródło:
http://www.przepisy.pl/artykul/o-salatach-i-salatkach
http://www.przepisy.net/salata-jej-odmiany-i-wlasciwosci/

15 marca 2014

Szpinak.

Jako małe dziecko nie lubiłam tych zielonych liści. Szpinak źle mi się kojarzył i nie miałam zamiaru go nigdy polubić. A jednak smak się zmienia z wiekiem bo teraz go uwielbiam! Więc napiszę o paru jego zaletach. Może też polubicie, kto jeszcze się zastanawia :)



Szpinak jest bardzo cennym liściastym warzywem, chociaż nie jest idealny (o czym na końcu). Zawiera wiele witamin i składników mineralnych. Szpinak może się pochwalić zawartością witamin:
A ->  wpływa na utrzymanie prawidłowej kondycji skóry oraz włosów
C -> silnym przeciwutleniaczem oraz odpowiada za wytwarzanie kolagenu, podnosi odporność organizmu, przyśpiesza gojenie ran i zrastanie kości, chroni przed miażdżycą i odkładaniem się cholesterolu
E -> antyoksydant, witamina młodości i płodności, wykorzystywana jest też do leczenia męskiej bezpłodności, zaburzeń mięśniowych, miażdżycy oraz chorób serca,
K -> zapewnia krzepliwość krwi i powoduje zatrzymanie krwawienia, odgrywa rolę w gospodarce wapniowej
z grupy B -> B2  odpowiada za funkcjonowanie układu nerwowego w sposób prawidłowy, współdziała w przemianie aminokwasów i lipidów 
betakarotenem -> Przyczynia się między innymi do ochrony przed drobnoustrojami. Ma działanie antyoksydacyjne, a także korzystnie wpływa na funkcjonowanie wzroku, systemu immunologicznego.
Oprócz witamin posiada także inne składniki:
potas -> szczególnie ważny dla osób z nadciśnieniem
foliany -> kwas foliowy ( witB9 )jest szczególnie ważny dla kobiet w ciąży, by prawidłowo się rozwinął układ nerwowy u płodu
żelazo -> niezbędne dla osób z anemią, potrzebne do produkcji krwinek czerwonych ( należy pamiętać że żelazo najlepiej się wchłania w obecności witaminy C gdyż żelazo może się wtedy utlenić, pamiętajmy aby skropić sałatkę np. sokiem z cytryny)
a także cynk, fosfor, magnez, mangan, miedź.

Do tego szpinak jest niskokaloryczny, zawiera cholinę ( zapobiega otłuszczeniu wątroby i reguluje odkładanie tłuszczu w organizmie. Azotany zawarte w nim które sprawią, że nasze mięśnie są w stanie dłużej, ciężej i wydajniej pracować. Jest również dobrym źródłem białka. 



Niestety należy pamiętać, że szpinak zawiera również szczawiany, które mogą prowadzić do kamicy szczawianowo-wapniowej. Szczawiany utrudniają wykorzystanie wapnia, wiążąc się z nim i tworząc trudno rozpuszczalne sole. Aby zapobiec ubytku mikroelementów należy szpinak podawać z produktami bogatymi w wapń jak jogurty, sery, jajka. Ograniczyć szpinak powinny osoby starsze, chore na artretyzm, reumatyzm, z schorzeniami nerek, wątroby czy układu pokarmowego.



Szpinak w kuchni można wykorzystywać na milion sposobów od sałatek przez zapiekanki, makarony do koktajli.
Poniżej podaję Wam przepis na koktajl ze szpinakiem. Ja go uwielbiam :)
1 banan średniej wielkości
2 garści szpinaku baby
1 kiwi
300 ml jogurtu naturalnego
Zblendować i wypić! :) 

13 marca 2014

Tribesports

Kto zna Tribesports? Jeżeli nie słyszeliście to musicie poznać.
Na poniższej stronie znajdziemy mnóstwo wyzwań sportowych, w których możemy wziąć udział  np. bieganie, na nogi, żywieniowe i wiele wiele innych.


https://tribesports.com/workouts

Ja osobiście śledzę ich stronę tutaj: http://weheartit.com/Tribesports
Znajdziemy tutaj graficznie różne ćwiczenia na poszczególne partie ciała, szybkie treningi. Jeżeli nie mam czasu na trening znajdziemy tu właśnie przykłady ćwiczeń zajmujących 15 min:) Tyle każdy znajdzie w ciągu dnia! Ćwiczenia na nogi i brzuszki to to , z czego osobiście korzystam . Po wstaniu z łożka rozgrzewka na cały dzień się przyda :) Niżej wrzucam przykłady wyzwań! Które wybierzecie?


Ćwiczenia, które wykonuję po bieganiu :)
No i brzuszki. Moje ulubione!
Propozycja na poranne rozciąganie, lub rozgrzewkę przez treningiem:)








11 marca 2014

Blueberry

Na stoiskach coraz śmielej pojawiają się borówki. Dlaczego warto od czasu się skusić na to małe pudełeczko pomimo swojej ceny?


Zawierają mnóstwo antyoksydantów, które mają działanie antynowotworowe, wzmacniają odporność i pomagają w walce z bakteriami.
Mają działanie przeciwstarzeniowe. Obfitują w polifenole, które zwalczają wolne rodniki i tym samym hamują procesy starzenia. Poza tym stymulują naturalną produkcję kolagenu w skórze, przez co dłużej zachowuje elastyczność i jędrność.

Dzięki przeciwutleniaczom również zwiększa się przepływ krwi i tlenu do mózgu. Poprawiają pracę mózgu, wzmacniają pamięć i zmniejszają ryzyko choroby Alzheimera.
Chronią  przed infekcjami dróg moczowych. Zapobiegają przyczepieniu się bakterii do podłoża, a więc rozwojowi choroby.
Obniżają poziom cholesterolu we krwi, jak również wzmacniają serce i układ krwionośny. To zasługa dużej zawartości cennego składnika - resweratrolu.
Pomagają na ból głowy i zmniejszają objawy migreny. To zasługa zawartego w nich kwasu salicylowego, który jest naturalnym odpowiednikiem aspiryny (m.in. rozrzedza krew).

 Są bogate w witaminę C (wzmacnia odporność), witaminę K (wzmacnia kości), kwas foliowy i niacynę (zapobiegają infekcjom i pomagają je leczyć).
Wspomagają odchudzanie. Znajdujące się w borówkach katechiny przyspieszają metabolizm i zmniejszają apetyt. I są niskokaloryczne!











Źródło: http://zdrowie.dziennik.pl/diety

9 marca 2014

Czas na śniadanie.

Pilnujecie tego co jecie? Czytacie etykiety na opakowaniach? Co wybieracie na śniadanie?



Wy też wcinacie muesli na śniadanie? Niby przedstawiają się bardzo zdrowo ponieważ zawierają mieszankę różnych zbóż, orzechów i owców suszonych no tak ale... W większości owoce suszone są kandyzowane, orzechy czy bakalie różnego typu  są oblane miodem lub jakimś syropem, więc wszystko jest doprawione cukrem. Te z etykietką fit czy light wcale nie mają mniej kalorii więc nie warto w to wierzyć. Lepiej samemu sporządzić domowe muesli.  Wystarczy ulubione płatki ( mogą być różne rodzaje) wsypać do jakiegoś pojemnika, dodać orzechy i suszone owoce. Lepszym rozwiązaniem jest również wrzucanie np. do owsianki świeżych owoców. Do ugotowanej owsianki na mleku dodajemy stare jabłko, troszkę rodzynków i cynamon- moja ulubiona kompozycja. Także przepyszna jest z bananem czy borówkami, malinami i co tylko wpadnie Wam w ręce! I o ile zdrowsze!



Czytaj przed kupnem, informacje na opakowaniu. Sprawdź kaloryczność (niektóre płatki zawierają 400 kcal w 100 g), ilość błonnika (im więcej, tym lepiej - zazwyczaj 3 g, a nawet 7 g). Cukier to: syrop glukozo – fruktozowy, glukoza, fruktoza. Do płatków dodawane są także inne całkowicie zbędnesubstancje: tłuszcze trans, sól, mleko w proszku (tłuszcz i cholesterol), konserwanty, emulgatory, sztuczne barwniki czy aromaty. Sprawdzaj cenę. Nie warto również brać płatków, które zalewa się wodą, gdyż w środku jest sproszkowane mleko. Takie mleko zawiera więcej  tłuszczu i jest mniej odżywcze. Wszelkiego rodzaju płatki są źródłem ogromnej ilości cukru, co powoduje skoki poziomu glukozy we krwi od razu po zjedzeniu i szybko spada. To sprawia że po godzinie jesteśmy znowu głodni. Takie soki prowadzą do otyłości i cukrzycy typu II! Do tego duża ilość cukrów podnosi poziom cholesterolu, prowadzący do miażdżycy i zawału.


Więc przygotujmy nasze własne płatki śniadaniowe, żeby wyszło to nam na zdrowie :)


źródło: http://zdrowe-zywienie.wieszjak.polki.pl/

6 marca 2014

Nuts

Dlaczego warto jeść ORZECHY?




  • Zawierają zdrowe tłuszcze: sterole roślinne, jedno- i wielonienasycone kwasy tłuszczowe, a wiec obniżają poziom złego cholesterolu i stężenie lipidów w surowicy krwi. Badania pokazują, że spożywanie ich 2-3 w tygodniu zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej, udaru czy zawału serca.
  • Mimo że są wysoko kaloryczne, warto je uwzględnić w jadłospisie, gdyż posiadają całą rzeszę dobroczynnych składników, a jeżeli potraktujemy garść orzechów jako osobny posiłek- przekąskę, nie dodamy sobie dodatkowych kalorii; orzechy zawierają również dużo błonnika, który wspomaga trawienie i chroni przed nowotworem jelit.
  • Orzechy zawierają sporo antyoksydantów, które również chronią nas przed chorobami nowotworowymi i starzeniem komórek.
  • Zawierają mnóstwo witamin, co prawda każde orzechy różnią się proporcjami ale można wyróżnić tu witaminę E ( antyoksydant,"witamina młodości i płodności"), kwas foliowy (ważny dla kobiet w ciąży gdy wpływa na rozwój układu nerwowego płodu, zapobiega wzrostowi homocysteiny, która przyczynia się do powstawania miażdżycy), witaminy z grupy B, które pozytywnie wpływają na cerę. Oprócz witamin także zawierają magnez, potas, wapń, fosfor, żelazo. Zawierają również FITOESTROGENY, które łagodzą przebieg menopauzy, zmniejszają ryzyko miażdżycą, osteoporozą rakiem sutka, rozrostem gruczołu krokowego (prostaty).




Orzechy włoskie- 194kcal/30g, białko 4,8g, tłuszcz 18,1g, węglowodany 5,4g błonnik 2,0g
Wykryto w nich melatoninę, która zapewnia spokojny sen, antyoksydant - kwas elagowy, zapobiegają wysokiemu ciśnieniu krwi, działa lekko przeczyszczająco, sprzyja wzrostowi mięśni i daje siłę fizyczną, można go spożywać w cukrzycy.


Orzechy laskowe- 188kcal/30g, białko 4,5g, tłuszcz 18,3g, węglowodany 5,1g, błonnik 2,9g
100g gram orzechów pokrywa 4dniowe zapotrzebowanie na witaminę E, polecane są dzieciom, ludziom chorym na anemię, wyczerpanych i zestresowanych. Można spożywać je w cukrzycy.



Orzechy nerkowca- 166kcal/30g, białko 5,5g, tłuszcz 13,1g, węglowodany 9,8g, błonnik 1,0g
Zawierają sporo białka i kwasu foliowego,wspomagają pracę układu nerwowego, poprawiają kondycję włosów, skóry i paznokci. Zawierają cynk, który spełnia ważną rolę w rozwoju męskich narządów płciowych, zapobiega niedotlenieniu organizmu



 Orzechy pekan- 209kcal/30g, białko 2,8g, tłuszcz 21,6g, węglowodany 4,2g, błonnik 2,9g
Zawierają witaminę B1 biorącą udział w przemianie węglowodanów. Źródło choliny wspomagającej pracę mózgu. Chronią serce przed zawałem.


Orzechy brazilijskie- 197kcal/30g, białko 4,2g, tłuszcz 19,8g, węglowodany 1,2g, błonnik 2,4g
Zawierają seelen wykazującego własności przeciwutleniające(zapobiega nowotworom). Ze względu na znaczną zawartość cynku, polecane są między innymi dla osób nadużywających alkoholu cierpiących na cukrzycę, po zabiegach operacyjnych i oparzeniach oraz w przewlekłym stresie.


Pistacje- 171kcal/30g, białko 6,4g, tłuszcz 13,8g, węglowodany 13,8g, błonnik 1,8g
Bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe i proteiny. Zawierają dużo białka i błonnika, a również magnez i potas (reguluje pracę serca), witaminy e i witaminy z grupy B.



Orzechy arachidowe- 168kcal/30g, białko 7,7g, tłuszcz 13,8g, węglowodany 5,8g, błonnik 2,2g
Zawierają dużo białka, są bogate w witaminę E i witaminy z grupy B, fosfor i niacynę. Ich tłuszcz zawiera 2 ważne kwasy tłuszczowe: linolenowy i arachidowy, które maja zdolność obniżania poziomu cholesterolu we krwi. Prażone fistaszki mogą jednak wywołać wzdęcia i obciążyć układ pokarmowy.


Migdały- 172kcal/30g, białko 6,0g, tłuszcz 15,6g, węglowodany 6,2g, błonnik 3,9g
Tłuszcz migdałowy zawiera wiele jednonienasyconych kwasów tłuszczowych, które mają właściwości obniżające poziom cholesterolu we krwi. Znany jest także wpływ migdałów na poprawę pamięci i koncentracji, dzięki zawartości potasu, witamin B1 i PP. Obecna w nich witamina E chroni przed miażdżycą i zawałem, serca, zaś magnez - naczynia włosowate przed zniszczeniem. Dba też o dobrą kondycję układu nerwowego. Zawiera dużo białka i błonnika!




Jak ktoś czytał to widział, że w nowym Women's Health jest porównanie wyżej wymienionych orzechów. MIGDAŁY wygrały! :)



Należy pamiętać że mimo takiej zdrowotności są kaloryczne więc najlepiej je jeść 3 razy w tygodniu jako przekąskę ok.30g/dzień. Należy unikać orzechów solonych, w karmelu czy oblanych czekoladą! To dodatkowe kalorie, a sól jak wiemy nikomu w nadmiarze nie jest potrzebna. Orzechy przez zawartość tłuszczów jełczeją, dlatego nie powinno się ich długo przechowywać!